Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy podatkowe określające definicję budowli są niezgodne z konstytucją. Od ponad 30 lat firmy toczą o to spory w sądach. Teraz rząd i Sejm mają 18 miesięcy na przygotowanie nowych przepisów.
Trybunał Konstytucyjny wydał przełomowy wyrok w sprawie podatku od nieruchomości. Uznał, że art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych definiujący budowlę jest niezgodny z konstytucją.
Jednocześnie Trybunał odroczył utratę mocy obowiązującej definicji budowli o 18 miesięcy. Oznacza to, że w ciągu półtora roku ustawodawca musi uchwalić nową definicję budowli, a także budynku. Obie definicje są bowiem tak samo błędnie skonstruowane (odwołują się dwukrotnie do definicji z prawa budowlanego).
Jaka jest różnica między budowlą a budynkiem?
Wyrok jest kluczowy dla firm.
Przez lata spory sprowadzały się m.in. do tego, czy dany obiekt budowlany jest opodatkowany jako budynek, czy budowla. A to kolosalna różnica. Budynki opodatkowane są od ich powierzchni użytkowej (maksymalna stawka 28,78 zł za 1 m.kw. powierzchni użytkowej), a budowle od wartości (stawka wynosi 2 proc.). To powoduje, że od budowli zwykle płaci się dużo wyższy podatek od nieruchomości niż od budynku.
Spór w sprawie, w której orzekł dziś TK, dotyczył silosów. Ich wartość może iść w miliony złotych. Załóżmy, że wartość silosa o powierzchni 100 mkw. wynosi 1 mln zł. Podatek od silosa jako budowli wyniósłby 20 tys. zł rocznie. Gdybyśmy silos uznali go za budynek, podatek wyniósłby 2878 zł.
Wiele sporów dotychczas dotyczyło tego, czy w ogóle dany obiekt można uznać za budowlę (przy czym opodatkowane są wyłącznie te zajęte na działalność gospodarczą). Jeśli nie, to podatku w ogóle może nie być.
Przykładowo, budowle to: gazociągi, lotniska, mosty, tablice reklamowe, zbiorniki, wolno stojące instalacje przemysłowe lub urządzenia techniczne, budowle sportowe, cmentarze, pomniki i wiele innych.
Na czym polega problem z definicją budowli?
TK orzekł, że niezgodna z konstytucją jest definicja budowli w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych. Chodzi o art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy. Zgodnie z nim, budowla to obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego niebędący budynkiem lub obiektem małej architektury, a także urządzenie budowlane w rozumieniu przepisów prawa budowlanego związane z obiektem budowlanym, które zapewnia możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem.
Przepis dwukrotnie odwołuje się więc do przepisów prawa budowlanego. W efekcie — jak uzasadniał sędzia Rafał Wojciechowski — podatnicy nie wiedzą, czy muszą dany obiekt budowlany opodatkować jako budowlę, czy nie.
Zdaniem TK, nie wiadomo też, czy ustawa podatkowa odsyła jedynie do ustawy — Prawo budowlane, czy również do rozporządzeń, wydanych na podstawie prawa budowlanego.
— Podstawa opodatkowania i przedmiot opodatkowania muszą być określone precyzyjnie — wskazał sędzia Rafał Wojciechowski.
Jak TK uzasadnił niekonstytucyjność definicji budowli
TK orzekł, że:
art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych jest niezgodny z art. 84 i art. 217 konstytucji,
przepis traci moc obowiązującą po upływie 18 miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw.
Sędzia Rafał Wojciechowski uzasadnił, że skarżąca spółka kwestionowała konstytucyjność jedynie definicji budowli, a nie kwestionowała definicji budynku. Dlatego TK skupił się na budowli (art. 1a ust. 1 pkt 2 ustawy o podatkach i opłatach lokalnych).
TK przypomniał, że zajmował się już tymi przepisami – w wyroku z 13 września 2011 r. (sygn. P 33/09), z 13 grudnia 2017 r. (sygn. SK 48/15) – ale inny był wtedy problem konstytucyjny.
Sędzia Rafał Wojciechowski zwrócił też uwagę, że TK podnosił już wcześniej wątpliwości konstytucyjne dotyczące definicji budowli w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych oraz wskazywał na konieczność jej modyfikacji. – Pomimo upływu lat ustawodawca nie dokonał stosownych zmian legislacyjnych – stwierdził sędzia Wojciechowski. Dodał, że potrzebę zmian sygnalizował również Naczelny Sąd Administracyjny i wojewódzkie sądy administracyjne. NSA w ustnych motywach uchwały 7 sędziów NSA z 10 października 2022 r. (sygn. akt III FPS 2/22), wskazał, że sprawy z zakresu podatku od nieruchomości są na 1 miejscu w wydziale III NSA, zajmującym się orzekaniem w sprawach podatkowych.
Sędzia Wojciechowski przypomniał też, że od początku obowiązywania ustawy (1991 r.) definicje nie były zmieniane. TK i NSA wydawały też postanowienia sygnalizacyjne, a więc wskazywały ustawodawcy na konieczność zmian w definicji budowli. Jest ona niejednoznaczna i nieprecyzyjna.
Główny problem polega na odwołaniu do „przepisów prawa budowlanego”. – Nie pozwala to na zrekonstruowanie przedmiotu opodatkowania podatkiem od nieruchomości wyłącznie na podstawie ustawy o podatkach i opłatach lokalnych – stwierdził sędzia Wojciechowski. A określenie przedmiotu opodatkowania ma kluczowe znaczenie dla podatników, biorąc pod uwagę konstytucyjne zasady zaufania obywatela do państwa i stanowionego prawa oraz określoności prawa.
Sędzia Rafał Wojciechowski zaznaczył, że już na podstawie samego brzmienia przepisów ustawy podatkowej podatnik powinien wiedzieć, bez większych wątpliwości, czy podlega opodatkowaniu, czy nie. Tymczasem w przypadku budowli nie jest możliwe określenie przedmiotu opodatkowania wyłącznie na podstawie ustawy podatkowej. Konieczne jest odwołanie do przepisów prawa budowlanego, ale one również nie pozwalają precyzyjnie ustalić, czy dany obiekt podlega opodatkowaniu jako budowla, czy nie.
TK zwrócił też uwagę, że ustawa podatkowa w definicji budowli odsyła dwukrotnie do przepisów prawa budowlanego, a więc przepisów niepodatkowych. Nie wiadomo też, czy chodzi tylko o ustawę, czy również rozporządzenia zaliczane do prawa budowlanego.
– Nie można więc dziś precyzyjnie ustalić, czy to ustawa, czy rozporządzenia należą do prawa budowlanego. Co za tym idzie, podatnik nie może mieć pewności, czy dany akt prawny nawet rangi ustawowej będzie przez organ podatkowy uznany za należący do prawa budowlanego – stwierdził sędzia Wojciechowski.
Zdaniem TK, nie jest dopuszczalne regulowanie w ustawie niepodatkowej tak istotnych elementów konstrukcji podatków, jak przedmiot opodatkowania!
TK zgodził się ze stwierdzeniem spółki, że fundamentalną kwestią z perspektywy prawidłowego wypełnienia przez podatnika ciążącego na nim obowiązku jest właściwe ustalenie przedmiotu i podstawy opodatkowania. Obecne przepisy nie pozwalają więc ustalić, czy należącego do podatnika obiekty są opodatkowane jako budowle, czy nie.
TK dodał, że ustawodawca będzie musiał w ciągu 1,5 roku zmienić definicję budowli w taki sposób, aby nie zawierała odesłań do prawa budowlanego. Ponadto ustawodawca powinien zaproponować również nową definicję budynku.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 4 lipca 2023 r., sygn. akt SK 14/21